ABC kawy organicznej
„Bio”, „Eko”, „Organic” – etykiet „zdrowej” żywności jest wiele. Wzrasta także liczba jej zwolenników. Już niemal 70% Polaków deklaruje zakupy żywności organicznej. Co właściwie kryje się za tym modnym określeniem? Tłumaczymy na przykładzie kawy typu Organic.
Zainteresowanie żywnością organiczną wśród Polaków zdecydowali się zweryfikować naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego. Według opracowanego przez nich raportu „Organic food consumption in Poland: Motives and barriers” produkty tego typu kupuje 68,8% z nas – 7% robi to bardzo często, 23,8% dość często, natomiast 37,8% – od czasu do czasu. Jako najczęściej wybierane artykuły tej kategorii respondenci wskazywali warzywa, owoce i miód. Dlaczego decydowali się na taki wybór? Przede wszystkim z przekonania, że są one zdrowsze, cechują się wyższą jakością, lepszym smakiem i są produkowane w ekologiczny sposób. Ankietowani rozpoznają żywność organiczną zarówno przez walory smakowe, jak i oznaczenie na etykiecie. Czy rzeczywiście wyróżnia się ona tak wyraźnie na tle standardowych wyrobów spożywczych? I czy rację ma 76,5% uczestników badania, których zdaniem artykuły typu Organic są zdrowsze od tych produkowanych przemysłowo?
Organicznie od podstaw
W sklepach znajdziemy wiele wyrobów określanych mianem „eko” czy „bio”. Jednak aby zdobyć certyfikat potwierdzający organiczność, produkt musi spełnić szereg wymogów. W przypadku kawy dotyczą one sposobu funkcjonowania plantacji i przebiegu produkcji. Przede wszystkim powinien on być pozbawiony wszelkich sztucznych dodatków, takich jak nawozy, pestycydy, herbicydy czy środki owado- lub grzybobójcze. Teren, na którym rosną drzewka kawowe powinien być wolny od tego typu chemicznych ulepszaczy kilka lat wstecz. Przestrzeganie tego wymogu zapewnia, że uprawa jest nieskażona. Wśród dodatkowych wytycznych wyróżnić należy regularne kontrole jakości, weryfikujące prawidłowość procesu i dokumentujące jego przebieg.
Latynoski rodowód
Co ciekawe, aż 75% światowej produkcji kawy organicznej pochodzi z Ameryki Łacińskiej. Prym w dostarczaniu tego typu ziaren wiodą: Peru, Honduras i Meksyk. – Są to tereny o warunkach sprzyjających uprawom. Dla przykładu – mieszankę skomponowaną z ziaren Arabiki uprawianych na plantacji w Peru i Meksyku oraz Robusty pochodzącej z Ugandy i Meksyku wyróżnia pełny, wyrazisty smak z dominującymi nutami czekolady i karmelu – tłumaczy Joanna Sobyra, ekspert Segafredo Zanetti Poland. – Wyczuwalne są także aromaty anyżu, orzesznika pekanowego, a cielistość kawy dopełniają akcenty: miodowy i migdałowy oraz delikatna cytrusowość – dodaje ekspert.
Czyste bogactwo smaku
Zwolennicy wyrobów organicznych wymieniają walory smakowe jako jedną z ich najistotniejszych zalet. Dlaczego ziarna kawy, których uprawa pozbawiona jest sztucznych nawozów powodują inne doznania? – Różnice w smaku wyczuwalne tuż po zaparzeniu kawy są wynikiem nie tylko odpowiedniej kompozycji ziaren i sposobu ich palenia, ale także czynników związanych bezpośrednio z procesem produkcji – tłumaczy Joanna Sobyra. – Smak mieszanek organicznych, których uprawy różnią się od kaw tradycyjnych może więc być ciekawą alternatywą dla znanych nam aromatów – dodaje ekspert Segafredo Zanetti Poland. Wielbiciele kaw organicznych podkreślają przede wszystkim ich wyrazisty i pełny bukiet.
Powiedz, jaką kawę pijesz – powiem Ci kim jesteś
Obserwacje rodzimego rynku kawy potwierdzają, że kawa organiczna to nie chwilowy trend, ale odpowiedź na realne potrzeby osób „eko-świadomych”, dla których decyzje zakupowe są odzwierciedleniem stylu życia. Doskonale wpisuje się także nurt „slow food”, doceniającego żywność wytwarzaną metodami naturalnymi, wymagającymi czasu i sporego nakładu pracy. Co istotne – wydaje się, że zainteresowanie ziarnami organicznymi będzie wzrastać. Według raportu „World of Organic Agriculture 2016”, kawa stanowi najważniejszą spośród upraw organicznych. Jej plantacje zajmują ponad 20% gruntów ornych stale spełniających wytyczne dla ekologicznego rolnictwa.