Informacja prasowa
Warszawa, 7 listopada 2018 r.
Zbliżający się Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania, przypadający 8 listopada, jak co roku skłania nas do refleksji, czy faktycznie to, co spożywamy na co dzień możemy określić mianem zdrowego?
Tegoroczny raport Cheers wykazał, że przeszło połowa Polaków zjada codziennie zalecane 4-5 posiłków. Pozostałe dane wskazują również na poprawę naszych nawyków żywieniowych. Po fast-foody sięgamy sporadycznie, włączamy coraz większą ilość owoców i warzyw do diety oraz chętniej czytamy etykiety i skład produktów – czynność tę deklaruje 68 proc. Polaków. Powód jest oczywisty – rośnie nasza świadomość na temat tego, co jemy. Według badań przeprowadzonych przez Bakalland , aż 85 proc. Polaków zwraca uwagę na jakość produktu spożywczego. Z kolei 67 proc. respondentów badania odpowiedziało, że zwraca uwagę na pochodzenie żywności. To świadczy o rosnącej w nas świadomości na temat tego, co ląduje na naszych talerzach.
Nie ulega wątpliwości, że zmieniające się trendy wpłynęły na naszą samoświadomość dotyczącą tego, co jemy. A chcemy jeść nie tylko smacznie, ale i zdrowo. Jeszcze kilka lat temu większość z nas nie poświęcałaby czasu na sprawdzenie, jak smakują suszone owoce goji, które dziś są popularną bazą do shake’ów, sałatek i owsianek oraz znajdują swoje miejsce w batonach proteinowych. Świadomość żywienia wzrasta. Powiedzmy to otwarcie. Coraz mocniej da się zauważyć, jak bardzo nasz sposób życia i dieta wpływają na nasze samopoczucie – mówi Jakub Mauricz, trener, dietetyk i ekspert Trendbooka Bakalland.
Co ciekawe, aż 96 proc. Polaków sięga po przekąski. Nic w tym dziwnego – sięgnąć po nią możemy w każdej chwili. Przekąskę w poręcznym opakowaniu, wkładamy do torebki, plecaka lub kieszeni, zdarza się nam również nieść ją po prostu w dłoni, aby w momencie pierwszego głodu chwycić po mały, niezobowiązujący posiłek. Wybieramy to, na co mamy ochotę: np. orzechy, suszone owoce.
Dlaczego tak chętnie sięgamy po przekąski? Jednym z najważniejszych czynników jest życie w biegu. Często pod wpływem impulsu sięgamy po niezdrowe przekąski, które dostarczają nam pustych kalorii. Istnieją jednak zdrowsze opcje przekąski „on the go”, m.in. pestki i orzechy. Sięgając np. po garść orzechów każdego dnia, możemy zapewnić sobie odpowiednią dawkę mikro- i makroelementów, wspierających naszą witalność, efektywność i siłę potrzebną na resztę dnia. Warto zatem przemyśleć wybór przekąski, aby nie przyjmować pustych kalorii, a pożywić się kilkoma kęsami niepozornego, małego rozmiarem, a wielkiego mocą posiłku.
Przekąski nie spełniają już wyłącznie roli „wypełniacza”. Z pomocą tego niewielkiego posiłku, możemy nie tylko zaspokoić dziennie zapotrzebowanie na składniki odżywcze, ale w dłuższej perspektywie również przywrócić sobie witalność, zwalczać chroniczne zmęczenie i poprawić jakość życia. Co takiego zawierają orzechy i bakalie, że warto włączyć je do naszej diety? M.in. witaminę B1, która przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego, fosfor pomagający utrzymać zdrowe kości oraz zęby, żelazo pomagające w produkcji czerwonych krwinek i hemoglobiny, czy wreszcie błonnik, który sprawi, że poczujemy się syci na znacznie dłużej. To tylko niewielka część dobrodziejstwa, jakie przynosi nam spożywanie odpowiednich przekąsek. Warto zatem przemyśleć ich wybór i sięgnąć po najlepszą dla nas opcję.
W ramach Europejskiego Dnia Zdrowego Jedzenia i Gotowania, proponujemy przygotować rozgrzewającą zupę dyniową.
Rozgrzewająca jesienna zupa dyniowa z pieczonym czosnkiem
Składniki:
• 1 niewielka dynia piżmowa
• 1 główka czosnku
• 2 średnie cebule
• 1 marchewka
• 1 korzeń pietruszki
• kawałek selera
• pół jabłka
• 1 łyżeczka curry
• pół łyżeczki chilli
• 1,5 l bulionu warzywnego
• kilka gałązek świeżego tymianku
• 100 g Pestek dyni Bakalland
• sól, pieprz
• masło
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 200°C. Główki czosnku zawijamy razem z tymiankiem i kilkoma kroplami oliwy w folię aluminiową, wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 30-40 minut, do miękkości. W tym czasie w rozgrzanym garnku roztapiamy masło. Wrzucamy pokrojone w kostkę cebule i smażymy do momentu, aż się zeszklą. Dorzucamy obrane i pokrojone marchewkę, jabłko, korzeń pietruszki oraz selera. Podsmażamy chwilę, po czym dodajemy również obraną i pokrojoną na cząstki dynię. Smażymy całość przez 10 minut, od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie dolewamy bulion i dodajemy przypraw. Gotujemy warzywa w bulionie do miękkości. Pod koniec dodajemy upieczony, obrany czosnek i całość blendujemy na krem. Zupę nakładamy do miseczek,
dodajemy łyżkę śmietany. Nadajemy daniu chrupkości i struktury posypując zupę pestkami dyni. Podajemy z makaronem, kaszą lub grzankami. Smacznego!
_________________________________________________________________________________