Świeżość i tradycja, czyli nowe zupy od Pana Pomidora
Żeby wiedzieć, dokąd się idzie, trzeba wiedzieć, skąd się przyszło. Dlatego Pan Pomidor wraca do korzeni, dostarczając smakoszom zup cztery prawdziwie klasyczne pozycje. Nowe smaki to przyrządzone według tradycyjnych receptur dania, zawierające wyłącznie świeże warzywa, zioła i przyprawy.
Do warzywnego menu Pan Pomidor & Company dołączyły właśnie cztery nowe zupy: Pan Barszcz ukraiński, Pani Grzybowa z borowikiem, Pani Ogórkowa z koperkiem oraz Pani Szczawiowa z ziemniakiem. Klasyczne dania polskiej kuchni w interpretacji Pana Pomidora zyskują całkiem nowy wymiar. Po części to zasługa przełamania starych polskich przepisów zaskakującymi dodatkami, jak choćby kurki czy ciecierzyca. Ale o wyjątkowości zup produkowanych przez firmę braci Urbanek decyduje coś innego: – Świeżość, świeżość i jeszcze raz świeżość! – przekonuje Paweł Urbanek – Konserwanty i ulepszacze to zabójcy prawdziwego smaku. Warzywa, których używamy w naszych daniach, są dobre z natury i nie potrzebują sztucznych dodatków – wyjaśnia.
Gwarancją tej jakości są sprawdzeni dostawcy. – Pieczarki do Grzybowej i buraki do Barszczu przywozi nam od 25 lat ten sam rolnik! – mówi Artur Matyjasik. – Najwyższa jakość to wspólny mianownik wszystkich naszych produktów, ale każdy z nowych smaków przygotowujemy inaczej – dodaje.
Gotowane na parze buraki są bazą zupy Pan barszcz ukraiński. Wyjątkowy smak to zasługa specjalnie wyselekcjonowanej odmiany buraków, których wyjątkowość podkreśla ciecierzyca.
Pani Grzybowa z borowikiem to prawdziwa „Grzybowa Bomba”. Najlepsze pieczarki, szlachetny borowik i wyborne kurki tworzą połączenie, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Szczególnie, kiedy zupa wypełni swoim zapachem całe mieszkanie lub biuro.
Uprawiany przez lokalnych rolników koperek doskonale komponuje się ze smakiem kwaszonych ogórków. Własne nasiona i ostra selekcja sprawiają, że tylko najlepsze ogórki trafiają do nowoczesnej kwaszarni. Właśnie tam, dzięki pełnej kontroli temperatur i specjalnemu szczepowi bakterii, powstaje Pani Ogórkowa z koperkiem.
Tak jak wszystkie zupy tej linii, Pani Szczawiowa jest gęsta, treściwa i aromatyczna wyłącznie za sprawą dobrych, warzywnych składników. Nie ma w niej śmietany, mąki ani zasmażek.
– Pędząc za najnowszymi trendami żywieniowymi, łatwo zapomnieć o tradycji. Nową linią zup chcemy przypomnieć, że klasyczne polskie dania też mogą być slow-foodowe, naturalne i warte uwagi – podsumowuje Urbanek.
